Charakterystyka Halbana
Charakterystyka Halbana, bohatera Konrada Wallenroda, powieści poetyckiej napisanej przez Adama Mickiewicza
Halban jest jedynym przyjacielem Waltera Alfa
Jedne znał tylko przyjaźni słodycze,
Jednego tylko wybrał przyjaciela,
Świętego cnotą i pobożnym stanem:
Był to mnich siwy, zwano go Halbanem.
On Wallenroda samotność podziela;
On był i duszy jego spowiednikiem,
On był i serca jego powiernikiem.
Halban miął duży wpływ na Waltera Alfa udającego Konrada Wallenroda
stary Halban siada,
I wzrok zatapia w oblicze Konrada,
Wzrok przenikliwy, chłodny i surowy,
Pełen jakowejś tajemnej wymowy.
Czy coś wspomina, czyli coś doradza,
Czy trwogę w sercu Wallenroda budzi,
Zaraz mu chmurne czoło wypogadza,
Oczy przygasza i oblicze studzi.
Kiedy w Walterze odżywa miłość do Aldony, Halban podsyca w nim chęć zemsty, pilnuje, by Walter skupiał się na zniszczeniu zakonu krzyżackiego
I mściwy Halban wytchnąć mi nie daje:
Albo dawniejsze przypomina śluby,
Wyrżnięte sioła i zniszczone kraje;
Porwali go Niemcy, kiedy pełnił rolę kapłana, jest w podeszłym wieku
Gdy od ołtarza stary wajdelota
Byłem w niemieckich kajdanach wleczony.
Życie spędził wśród Niemców, z daleka od swoich
Samotny, w obcej ziemi zestarzałem, -
Przeżywa dramat poety, który jest w obcych krajach (patrz biografia romantyków, wiersze: Testament mój, Grób Agamemnona, Moja piosnka II, Pielgrzym, Improwizacja Konrada z III części Dziadów)
Śpiewak, niestety! śpiewać nie mam komu;
Patriota, tęskniący za ojczyzną, religią
Na Litwę patrząc, oczy wypłakałem.
Dzisiaj, jeżeli chcę westchnąć do domu,
Nie wiem, gdzie leży mój dom ulubiony,
Lata z daleka od ojczyzny sprawiły, że nie ma swojego miejsca w świecie (motyw bezdomności)
Czy tam, czy ówdzie, czyli z tamtej strony.
Uważa, że pamięć, to miejsce na skarby, których nikt nie odbierze
Tu tylko, w sercu, tu się ochroniło
Mickiewicz przedstawia go, jako ostatniego wajdelotę (motyw przemijania, Patrz: słowo: ostatni w Panu Tadeuszu)
Niech wam ostatni w Litwie wajdelota
Nuci ostatnią litewską piosenkę!
Na uczcie odważnie nazwał Witolda zdrajcą, a krzyżaków oprawcami
Postrzegli wszyscy, kiedy wajdelota
Mówił o zdrajcach, jak się Witold mienił,
Zsiniał, pobladnął, znowu się czerwienił,
Dręczy go równie i gniew i sromota.
Dostrzega ważną rolę pieśni/literatury - skarbnicy, pamięci narodu, pozwalającej mu trwać
O, wieści gminna, ty arko przymierza
Między dawnemi i młodszemi laty
Poezja opiewa bohaterów, podejmuje ważne dla narodu tematy i uczucia
W tobie lud składa broń swego rycerza,
Swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty.
Póki naród jest wierny swej kulturze, puty jest ona gwarantem jego trwałości (patrz: Exegi monumentum)
Arko! tyś żadnym nie złamana ciosem,
Póki cię własny twój lud nie znieważy;
Literatura chroni pamięć narodu i ma sięga do historii
O, pieśni gminna, ty stoisz na straży
Narodowego pamiątek kościoła,
Literatura potrafi rozniecić w ludziach wolę walki, może być bronią
Z archanielskiemi skrzydłami i głosem, —
Ty czasem dzierżysz i broń archanioła.
Literatury nie da się zniszczyć, gwarantuje przetrwanie narodu
Pieśń ujdzie cało, tłum ludzi obiega;
Literatura ma przywoływać wielką przeszłość, przypominać ludziom, by nie zapomnieli
Jako w dzień sądny z grobowca wywoła
Umarłą przeszłość trąba archanioła,
Tak na dźwięk pieśni kości z pod mej stopy
W olbrzymie kształty zbiegły się i zrosły.
Z gruzów powstają kolumny i stropy,
Jeziora puste brzmią licznemi wiosły,
I widać zamków otwarte podwoje,
Korony książąt, wojowników zbroje,
Śpiewają, wieszcze, tańczy dziewic grono
Literatura pozwala uciekać od bolesnej rzeczywistości
Marzyłem cudnie, srodze mię zbudzono! -
Halban zapowiada, że nie będzie śpiewał o przeszłości, bo nie ma komu, ale o bohaterze, których niedaleko
Lecz poco zbiegłe wywoływać wieki?
I swoich czasów śpiewak nie obwini,
Bo jest mąż wielki, żywy, niedaleki,
O nim zaśpiewam, uczcie się, Litwini!
Walter Alf z Halbanem przeszli na stronę litewską w czasie jednej z wypraw na Krzyżaków i trafili do Kowna
Dwaj rycerze pojmani jadą bez trwogi do Kowna,
Jeden młody i piękny, drugi latami schylony;
Oni sami śród bitwy, hufce niemieckie rzuciwszy,
Między Litwinów uciekli, książę Kiejstut ich przyjął,
Od dzieciństwa, będąc w niewoli u Krzyżaków, Walter uciekał do Halbana
Jam się nudził w pałacach, z kolan Winrycha uciekał
Do wajdeloty starego.
Halban został wziety do niewoli przez Krzyżaków, był wtedy wajdelotą
Wówczas pomiędzy Niemcami
Był wajdelota litewski, wzięty w niewolą przed laty
W niewoli krzyżackiej pełni rolę tłumacza
Służył tłumaczem wojsku –
Ten, gdy się o mnie dowiedział,
Żem sierota i Litwin, często mię wabił do siebie,
Halban indoktrynował Waltera patriotyzmem
Rozpowiadał o Litwie, duszę stęsknioną otrzeźwiał
Pieszczotami i dźwiękiem mowy ojczystej i pieśnią.
Halban pielęgnował w sercu Waltera od dziecka nienawiść do Niemców i miłość do Litwy
łzy mi ocierał, a zemstę
Przeciw Niemcom podniecał.
Potem w latach młodzieńczych częstośmy z portu Kłejpedy
W łódkę ze starcem siadali brzegi litewskie odwiedzać.
Halban ma talent poetycki, wykorzystywał go do mityzacji dzieciństwa Waltera i Litwy
Starzec pomagał pamięci; on piękniejszemi słowami,
Niźli zioła i kwiaty, przeszłość szczęśliwą malował
Halban był, niczym ojciec dla Waltera
Synu, plony wiosenne, żywo do grobu wtrącone,
To są ludy podbite, bracia to nasi Litwini;
Synu, piaski, z za morza burzą pędzone, — to zakon.
Halban rozpala w Walterze nienawiść do Krzyżaków, pielęgnuje żądzę zemsty i jednocześnie powstrzymuje przed działaniem i przed ucieczką do Litwy
Serce bolało, słuchając; chciałem mordować Krzyżaków,
Albo do Litwy uciekać; starzec hamował zapędy,
Halban uczy Waltera machiawelizmu
Wolnym rycerzom, powiadał, wolno wybierać oręże,
I na polu otwartem bić się równemi siłami;
Tyś niewolnik, jedyna broń niewolników — podstępy.
Halban nakazuje Walterowi pozostanie wśród Krzyżaków i uczenie się od nich rzemiosła wojennego
Zostań jeszcze i przejmij sztuki wojenne od Niemców,
Staraj się zyskać ich ufność, dalej obaczym, co począć.
Walter był posłuszny Halbanowi
Byłem posłuszny starcom, szedłem z wojskami Teutonów;
Walter skorzystał z pierwszej sposobności, przeszedł na stronę litewską i pociągnął za sobą Halbana
Ale w pierwszej potyczce ledwiem obaczył chorągwie,
Ledwiem narodu mojego pieśni wojenne usłyszał,
Poskoczyłem ku naszym, starca za sobą przywodzę.
W Powieści Wajdeloty Halban potwierdza małżeństwo Aldony i Waltera
Walter pojął Aldonę.
Walter zdaje sobie sprawę z tego, że Halban ocalił go przed zniemczeniem
Ja sam możebym ojca, możebym braci mordował,
Gdyby nie wajdelota
Po strasznej klęsce na polach Rudawy Walter w porozumieniu z Kiejstutem i Halbanem podejmuje decyzję i poświęceniu się dla kraju.
Po niemiecku z Kiejstutem i wajdelotą rozmawiał.
O świcie bez pożegnania Walter i Halban uciekli skrycie
Słońce ledwo wschodziło, tętnią po bruku kopyta,
Dwaj rycerze z tumanem rannym śpieszą się w góry.
Halban zaśpiewał Powieść Wajdeloty, by skłonić Waltera Alfa (Konrada Wallenroda) do działań na rzecz zniszczenia zakonu
Biada, biada, jeżeli dotąd nie spełnił przysięgi;
Jeśli, zrzekłszy się szczęścia, szczęście Aldony zatruwszy...
Jeśli tyle poświęcił i dla niczego poświęcił...
Przyszłość resztę pokaże. Niemcy, skończyłem piosenkę.
Walter skarży się na samotność, Halban i Aldona to jedyne przyjazne dusze
Jakżem samotny! pod niebem i w niebie
Nie mam nikomu, nigdzie, nic powiedzieć
W godzinę skonu, — prócz jej i prócz ciebie
Walter, słysząc zbliżających się Krzyżaków, wypija truciznę i wznosi toast do Halbana
„Stało się!“ zawoła,
Nalał i wypił: — „Starcze! w ręce twoje!“ -
Starcze! rozumiesz, co ten łoskot znaczy?
Widząc niezdecydowanie Halbana ponawia toast i wyzwa go, by wypił swoją truciznę
I czegóż myślisz? masz nalaną czaszę,
Moja wypita; starcze! w ręce wasze
Halban odmawia wypicia trucizny z Walterem i zapowiada, że będzie śpiewał pieśni o heroicznych czynach Waltera
Nie, ja przeżyję... i ciebie, mój synu! —
Chcę jeszcze zostać, zamknąć twe powieki,
I żyć, — ażebym sławę twego czynu
Zachował światu, rozgłosił na wieki
Kontekst literacki
- poglądy Halbana na temat roli literatury są zgodne z poglądami Adama Mickiewicza, udowodni to wielu swoich utworach (Konrad Wallenrod, Reduta Ordona, Śmierć Pułkownika, Pan Tadeusz)
- postać Halbana to swego rodzaju symbol polskiego poety romantycznego i jego roli w życiu narodu
Kontekst biograficzny
- Podobnie, jak Halban nie walczył o Litwę, tak i Adam Mickiewicz nie weźmie nigdy udziału w walce o niepodległość Polski