Lalka - opracowanie lektury

Helena Stawska - charakterystyka z cytatami

Helena Stawska. "Lalka" B. Prusa. Helena Stawska - charakterystyka z cytatami.

Jeżeli w "Lalce" Bolesława Prusa jest kobieta bliska ideału z całą pewnością można się jej doszukiwać w Helenie Stawskiej, której ewidentnie nawiązuje do toposu donna angelicata (kobiety anielskiej). Bolesław Prus pogłębia ten schemat i pokazuje anioła z połamanymi skrzydłami, skrzywdzonego przez ludzi, społeczeństwo. Mimo to Helena Stawska to lalka, której życiem steruje mamusia i niszczące ją społeczeństwo. Bohaterka ta pokazuje również jak ważna jest emancypacja kobiet w nowym społeczeństwie.

Helena Stawska. Charakterystyka zewnętrzna

Wygląd

Bardzo piękna kobieta

„Wokulski przypatrzył się jej i dostrzegł, że jest niezwykle piękna. Uderzył go nade wszystko wyraz jej twarzy, jakby do tego grobu przyszła nie z modlitwą, ale z zapytaniem i skargą”. W kościele na kweście.

„I matka prześliczna kobieta. Jakie włosy, profil, oczy... Prosi Boga, ażeby zmartwychwstało ich szczęście... Piękna i nieszczęśliwa ; musi być wdową.” S. Wokulski o pani Stawskiej

S. Wokulski uważa, że jest piękna

„Ale kto może być ta piękność?” S. Wokulski przy oględzinach kamienicy Łęckich.

Donna angelicata

„Ja myślę, że tak jak pani wyglądały kobiety święte.” S. Wokulski do Heleny Stawskiej.

Podoba się Stanisławowi Wokulskiemu

„Ot, gdybym ją był spotkał rok temu.” S. Wokulski o Helenie Stawskiej.

I. Rzecki chce wyswatać Helenę Stawską ze Stanisławem Wokulskim

„Otóż bardzo pragnę, ażeby się Stach ożenił, i nawet myślę, że upatrzyłem mu partię.” Tak Helenę Stawską przedstawia w pamiętnikach I. Rzecki.

Piękna szatynka

„osoba dziwnej urody. Szatynka, szare oczy, rysy cudownie piękne, wzrost okazały, a rączki i nóżki - sam smak!...” Tak Helenę Stawską przedstawia w pamiętnikach I. Rzecki.

Kształtna

„i ciałka w miarę, i usteczka jak jagódki... A co za biust!...” Tak Helenę Stawską przedstawia w pamiętnikach I. Rzecki.

Kobieta anioł

„Kiedy wchodzi ubrana do figury, to myślę, że wszedł anioł, który zleciawszy z nieba, na piersiach złożył sobie skrzydełka!...” Tak Helenę Stawską przedstawia w pamiętnikach I. Rzecki.

Status społeczny

Wdowa - nie-wdowa

„Zdaje mi się, że jest wdową, gdyż nigdy nie widuję jej z mężem, tylko z małą córeczką Helunią, miluchną jak cukiereczek.” Tak Helenę Stawską przedstawia w pamiętnikach I. Rzecki.

Jest mężatką

„Paradny pan jesteś - roześmiał się Mraczewski. - Przecież ona ma męża... ” Mraczewski w rozmowie z Ignacym Rzeckim.

Jej mąż był bezpodstawnie oskarżony o morderstwo i opuścił kraj

„Przed czterema laty uciekł biedak za granicę, bo posądzali go o zabicie tej... ” Mraczewski w rozmowie z Ignacym Rzeckim.

„Ale swoją drogą, jak dmuchnął do Ameryki, tak po dziś dzień nie ma o nim wiadomości. Pewnie biedak gdzieś zmarniał” Mraczewski w rozmowie z Ignacym Rzeckim.

„kobieta została ani panną, ani wdową... Okropny los!...” Mraczewski w rozmowie z Ignacym Rzeckim.

Znajduje się w strasznej sytuacji

„ona, biedactwo, ciągle czeka, nasłuchuje i wypatruje, czy Ludwik nie wraca, a przynajmniej czy nie będzie od niego listu? Niech tylko kto biegnie prędzej przez dziedziniec, ona zaraz do okna myśląc, że to bryftrygier. A jeżeli kiedy do nas wstąpi bryftrygier (my, panie Rzecki, bardzo rzadko odbieramy listy), to gdybyś pan widział Helenkęl...Mieni się, blednie, drży...” Jadwiga Misiewiczowa opisuje Ignacemu Rzeckiemu trudną sytuację swoją i Heleny Stawskiej.

Źródło utrzymania

Utrzymuje się z korepetycji

„Pani Stawska swoim zwyczajem w ostatnim pokoju odrabiała lekcje z jakimiś panienkami”

„Utrzymywać cały dom z haftu, z gry na fortepianie, z lekcyj angielskiego... pracować cały dzień jak wół i jeszcze nie mieć męża” Mraczewski do Ignacego Rzeckiego.

Trudna sytuacja materialna zmusza ją do pracy u baronowej Krzeszowskiej

„Jest to wprawdzie chwilowe zajęcie, ale bardzo przyszło mi w porę, bo właśnie onegdaj (nie rozumiem nawet z jakiego powodu) straciłam jedną lekcję muzyki, za pięć złotych godzina...” Helena Stawska do Ignacego Rzeckiego.

S. Wokulski i I. Rzecki pomagają jej - zostaje kasjerką w sklepie

„Zaraz po Bożym Narodzeniu zainstalowałem panią Stawską w sklepie Milerowej, która przyjęła nową kasjerkę bardzo serdecznie” I. Rzecki w pamiętniku.

Miejsce zamieszkania

Mieszka w zlicytowanej kamienicy Łęckich

„Helena Stawska z córeczką”. S. Wokulski odczytuje listę lokatorów.

Po eksmisji z kamienicy S. Wokulski i I. Rzecki pomagają jej znaleźć mieszkanie

„Pani Stawska ze swej strony zachwyca się wszystkim: i posadą, która przynosi jej pensję, jakiej nie miała nigdy, i nowym mieszkaniem, które jej znalazł Wirski.” I. Rzecki w pamiętniku.

„mają przedpokój, kuchenkę ze zlewem i wodociągiem, trzy pokoiki wcale zgrabne, a nade wszystko ogródek. Tymczasem rosną w nim trzy zeschłe kije i leży kupa cegieł; ale pani Stawka wyobraża sobie, że w ciągu lata zrobi z tego raj. Raj, który można by nakryć chustką od nosa!...” I. Rzecki w pamiętniku.

Helena Stawska wyprowadziła się z Warszawy pod Częstochowę

„posłał jej (aż pod Częstochowę) ogromny bukiet”

Helena Stawska. Charakterystyka wewnętrzna

Osobowość

Doskonała kobieta

„Cóż panna Łęcka? ani umywała się do Stawskiej!” I. Rzecki w pamiętniku.

Pracowita

„Pracuje kobiecisko jak wół”

Uczciwa

„Najuczciwsza kobieta - odparł. - Młode to, piękne i pracuje na cały dom” Rządca Wirski do Ignacego Rzeckiego.

Wrażliwa

„Pani Stawska była spokojniejsza, tylko parę łez stoczyło się jej po twarzy. Aby ukryć wzruszenie, zwróciła się z uśmiechem do córeczki”

Opanowana

„Znowu łzy jej błysnęły, ale opanowała się”

Mimo zmęczenia uprzejma

„Kiedym ją witał, miała zimne ręce, a na boskiej twarzy wyraz zmęczenia i smutku. Zobaczywszy mnie jednak raczyła się uśmiechnąć.” Rzecki w pamiętniku.

Życzliwa dla innych, nawet dla Krzeszowskiej, która oskarżyła ją o kradzież

„To nieszczęśliwa kobieta - przerwała pani Stawska. - Straciła córkę.” Helena Stawska do Stanisława Wokulskiego.

Postawa wobec córki - dobra matka

Dobra matka cieszy ją szczęście dziecka

„Doprawdy - zakończyła pani Stawka półgłosem (Helunia bawiła się w drugim pokoju) - byłabym bardzo szczęśliwa, gdybym mogła kupić jej taką lalkę...” Helena Stawska do Ignacego Rzeckiego.

Kochająca matka, kupiła lalkę swojej córce

„Kiedy przyszło do płacenia, panią Stawską znowu napadły skrupuły; zdawało jej się, że taka lalka musi być warta z piętnaście rubli, i dopiero połączonym usiłowaniom moim, Wokulskiego i Klejna udało się ją przekonać, że biorąc trzy ruble jeszcze mamy zarobek.”

Wierzenia

Pobożna

„Wszystkie poszły do spowiedzi: matka, córka, wnuczka i kucharka, i jednały się z Bogiem do wpół do dziesiątej” I. Rzecki w pamiętniku.

Życie wewnętrzne

Nie kocha już swojego męża

„Jeżeli miałaby powiedzieć prawdę, to już nawet męża przestała kochać. Zdawało jej się, że wspomnienie o nieobecnym jest jak drzewo w jesieni, którego opadają liście całymi tumanami i zostaje tylko czarny szkielet.

Niezdolna do miłości

„Gdzie mnie tam do kochania! - myślała. - We mnie już namiętności wygasły.”

Postawa wobec innych

Altruistka

„Spostrzegł również, że pani Stawska nigdy nie zajmuje się sobą. Kiedy skończy ze sklepem, myśli o Heluni, służy matce, troszczy się interesami służącej i mnóstwa ludzi obcych, po największej części biedaków, którzy niczym odwdzięczyć się jej nie mogli. Gdy zaś i tych kiedy zabrakło, wówczas zagląda do klatki kanarka, ażeby mu zmienić wodę albo dosypać ziarna.” Narrator przedstawia spostrzeżenia S. Wokulskiego.

Odrzuciła amory barona Krzeszowskiego

„Nie twierdzę, że nie starałem się o jej względy, ale przysięgam na honor, że jest to najszlachetniejsza kobieta, jaką spotkałem w życiu. Niech pani nie obraża ten superlatyw zastosowany do osoby obcej i niech pani raczy mi wierzyć, że pani Stawska jest kobietą, która nawet moje... moje starania zostawiała bez odpowiedzi.” Baron Krzeszowski do baronowej

Pierwszy raz w życiu buntuje się przeciw matce

„Pierwszy raz w życiu w pani Stawskiej obudziła się lwica. Podniosła głowę, oczy jej błysnęły i odpowiedziała twardym tonem”

Postawa wobec Stanisława Wokulskiego

S. Wokulski jest jej obojętny

„Swoich uczuć dla Wokulskiego pani Stawska nie umiałaby określić. ” Narrator.

„Z widzenia znała go od lat kilku, nawet wydawał jej się przystojnym człowiekiem, ale nic ją nie obchodził.”

S. Wokulski wywarł na niej duże wrażenie

„Z tą intencją nieraz zachodziła do sklepu. Parę razy wcale nie znalazła tam Wokulskiego, raz widziała go, ale z boku, a raz zamieniła z nim parę słów i wtedy zrobił na niej szczególne wrażenie. Uderzył ją kontrast pomiędzy zdaniem: "diabelnie energiczny", a jego zachowaniem się; wcale nie wyglądał na diabelnego, był raczej spokojny i smutny. I jeszcze dostrzegła jedną rzecz: oto - miał oczy wielkie i rozmarzone, takie rozmarzone...”

„"Piękny człowiek!" - pomyślała.”

„Pani Stawska słuchała w milczeniu, lecz powoli doszła do przekonania, że Wokulski jest najbardziej nadzwyczajnym człowiekiem, jaki istniał na ziemi.”

Jest mu wdzięczna

„poczuła dla Wokulskiego wdzięczność. Stopniowo wdzięczność zamieniła się w podziw, gdy począł bywać u nich Rzecki i opowiadać mnóstwo szczegółów z życia swojego Stacha.”

Współczuje S. Wokulskiemu

„W pani Stawskiej zaczęła budzić się niechęć do panny Łęckiej i współczucie dla Wokulskiego.”

Ma świadomość tego, że wiele mu zawdzięcza

„Później spadły na panią Stawską dwie duże klęski: proces o lalkę i utrata zarobków. Wokulski nie tylko nie wyparł się znajomości z nią, co przecież mógł zrobić, ale jeszcze uniewinnił ją w sądzie i ofiarował jej korzystne miejsce w sklepie.”

S. Wokulski wiele dla niej znaczy

„Wówczas pani Stawska wyznała przed samą sobą, że ten człowiek obchodzi ją i że jest jej równie drogim jak Helunia i matka.”

Nie kocha Stanisława Wokulskiego, bo nie jest zdolna do miłości

„w duszy robiła sobie gorzkie wyrzuty, że nie potrafi kochać Wokulskiego, choćby chciała. Już serce jej wyschło; zresztą ona sama nie jest pewna, czy ma serce.”

Często myśli i śni o Stanisławie Wokulskim

„Wprawdzie myślała wciąż o Wokulskim podczas zajęć sklepowych czy w domu; czekała jego odwiedzin, a gdy nie przyszedł, była rozdrażniona i smutna. Często śnił jej się, ale to przecie nie miłość; ona nie jest zdolna do miłości.”

Według Jadwigi Misiewiczowej kocha Stanisława Wokulskiego

„Ależ ona, przysięgnę, już dziś kocha się, biedactwo, w Wokulskim... Humor jej się zepsuł, po nocach nie sypia, tylko wzdycha, mizernieje kobiecisko, a kiedyście tu byli wczoraj, cóż się z nią działo... Ja, matka, poznać jej nie mogłam...” Jadwiga Misiewiczowa do Ignacego Rzeckiego.

Lubi Stanisława Wokulskiego

„Nagle przycisnęła ręką piersi, jakby jej tchu zabrakło, i wyszła do drugiego pokoju (…) pani Stawska była zmieniona i smutna i skarżyła się, że ją głowa boli. Ot, osioł Stach! Taka kobieta szaleje za nim od jednego spojrzenia, a on, wariat, ugania się za panną Łęcką.” Reakcja na informację o tym, że S. Wokulski ma się ożenić z I. Łęcką. Relacja I. Rzeckiego z pamiętnika.

Jest oddana Stanisławowi Wokulskiemu

„Jego kochanką ?... Tak, nie jestem, bo on tego jeszcze nie zażądał. Co mnie obchodzi pani Denowa czy Radzińska albo mąż, który mnie opuścił... Już nie wiem, co się ze mną dzieje...To jedno czuję, że ten człowiek zabrał mi duszę.” Helena Stawska

„Zrobię tak, jak zechce pan Wokulski. Każe mi otworzyć sklep otworzę; każe zostać u Milerowej, zostanę” Helena Stawska

Donna angelicata, interesuje się losem Stanisława Wokulskiego

„ten anioł, nie kobieta, będąc przed paroma tygodniami w Warszawie raczyła mnie odwiedzić i mocno wypytywała się o Stacha.” I. Rzecki w pamiętniku.

Postawa wobec Mraczewskiego

Odrzuca miłość Mraczewskiego

„a gdym upadł przed nią na kolana i przysiągłem, że ją kocham... rozbeczała się!... Ach, panie Ignacy, te łzy... zupełnie straciłem głowę, zupełnie... Gdyby raz tego jej męża diabli wzięli albo gdybym miał pieniądze na rozwód... Panie Ignacy!... po tygodniu życia z tą kobietą albo umarłbym, albo jeździłbym wózkiem... Tak, panie... Dziś dopiero czuję, jak ją kocham.” I. Rzecki w pamiętniku.

Mraczewski pomógł jej się urządzić pod Częstochową

„z Lyonu wpadł pod Częstochowę do pani Stawskiej i z nią przyjechał do Warszawy. Potem odwiózł ją pod Częstochowę, siedział z tydzień i podobno pomógł jej do urządzenia sklepu.” I. Rzecki w pamiętniku.

Przyjęła oświadczyny Mraczewskiego

„Mraczewski oświadczył się pani Stawskiej i po krótkim wahaniu został przyjęty. Gdyby, jak projektuje sobie Mraczewski, otworzyli sklep w Warszawie, wszedłbym do spółki i przy nich bym zamieszkał. I mój Boże! niańczyłbym dzieci Mraczewskiego, choć myślałem, że podobny urząd mógłbym pełnić tylko przy dzieciach Stacha...” I. Rzecki w pamiętniku.

Postawy innych wobec Heleny Stawskiej

Odrzucona przez społeczeństwo

„Czy my gdzie bywamy? Czy kogo widujemy?... Od czasu jak Ludwik wyjechał, zerwały się nasze stosunki z ludźmi. Dla jednych jesteśmy za ubogie, dla innych podejrzane...” Jadwiga Misiewiczowa opisuje Ignacemu Rzeckiemu trudną sytuację swoją i Heleny Stawskiej.

Nienawidzi jej baronowa Krzeszowska

„A co o nich plecie ta wariatka, niech pan nie słucha. Ona nienawidzi Stawskiej, nie wiem nawet za co. Chyba za to, że jest piękna i ma córeczkę jak cherubinek... ”

Krzeszowska podejrzewa, że Helena Stawska była kochanką barona

„Stawska była twoją kochanką...”

Baron Krzeszowski przeprosił ją za działania żony

„do pani Stawskiej napisał list z przeprosinami i posłał jej (aż pod Częstochowę) ogromny bukiet”

Cierpi z powodu swatania jej ze Stanisławem Wokulskim

„Pod wpływem tych zwierzeń pani Stawska szczuplała, mizerniała, nawet zaczęła się trwożyć. Opanowała ją bowiem jedna myśl: co ona odpowie, jeżeli Wokulski wyzna, że ją kocha?... Wprawdzie serce w niej już od dawna zamarło, ale czy będzie miała odwagę odepchnąć i go przyznać, że ją nic nie obchodzi? Czy mógł jej nie obchodzić człowiek taki jak on, nie dlatego, że mu coś zawdzięczała, ale że był nieszczęśliwy i że ją kochał. "Która kobieta - myślała sobie - potrafi nie ulitować się nad sercem tak głęboko zranionym, a tak cichym w swojej boleści?"”

Stała się pośmiewiskiem

„Zatopiona w wewnętrznej walce, z której nie miała się nawet przed kim zwierzyć, pani Stawska nie spostrzegła zmiany w postępowaniu pani Milerowej, nie zauważyła jej uśmiechów i półsłówek.”

„Pewnie mama odebrała anonim. Ja co parę dni odbieram anonimy, w których nawet nazywają mnie kochanką Wokulskiego, no i cóż ?...Domyślam się, że to sprawka pani Krzeszowskiej, i rzucam listy do pieca.”

Maruszewicz oczernia Helenę Stawską przed Krzeszowską

„Przybiegłeś do mnie, śmiejąc się, powiedziałeś, że Stawska ukradła lalkę i że to do niej podobne...” Baronowa Krzeszowska na procesie.

Opinie o Helenie Stawskiej

I. Rzecki się w niej kocha

„Stary subiekt mało pisał o interesach, ale bardzo dużo o pani Stawskiej, nieszczęśliwej a pięknej kobiecie, której mąż gdzieś zginął.”

„Kocham, bo kocham panią Helenę, ale dla niego... wyrzeknę się jej.” I. Rzecki w pamiętniku.

Robi wrażenie na Stanisławie Wokulskim

„Wokulski stanął w sieni i patrząc na rynnę mruknął:

- Phy!... gdybym ją poznał wcześniej, może bym się z nią ożenił” S. Wokulski do I. Rzeckiego po wizycie u Heleny Stawskiej.”

Źródło:

Lalka B. Prus - strona Uniwersytetu Gdańskiego

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.